Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Na szczęście obrażenia poszkodowanych nie były groźne dla ich życia (Archiwum)
Sześć osób zostało poszkodowanych w wyniku piątkowego zderzenia samochodów. Na szczęście ich obrażenia nie były groźne.
W piątek po południu w zderzeniu samochodów marek Fiat Palio i Ford Fiesta na ul. Lubelskiej w Białej Podlaskiej ucierpiały pięciolatkowie Gabriel i Wiktoria i 10-letnia Dominika.
Wezwane na miejsce wypadku dwie karetki pogotowia zabrały też do szpitala 31-letnią Monikę H., 43-letnią Beatę K. oraz 61-letnią Dominikę J.
– Pomocy w transportowaniu poszkodowanych oraz zabezpieczaniu miejsca zdarzenia udzielały nasze dwa zastępy. Wstępnie strażacy określili straty materialne na około 6 tys. zł – informuje st. kapitan Roman Smarzewski z Komendy Miejskiej PSP w Białej Podlaskiej.
Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji, wyjaśnił, że na szczęście, obrażenia poszkodowanych nie okazały się groźne. Po udzieleniu im pomocy w szpitalu, powrócili do domów.
– Policjanci ustalili, że kierująca fiatem 31-letnia Monika H. wymusiła pierwszeństwo na fordzie. W dodatku ta kobieta miała w organizmie 0,46 promila alkoholu. Była zatem po użyciu alkoholu. Policja zakwalifikowała to zdarzenie jako kolizję – mówi Janicki.
Wezwane na miejsce wypadku dwie karetki pogotowia zabrały też do szpitala 31-letnią Monikę H., 43-letnią Beatę K. oraz 61-letnią Dominikę J.
– Pomocy w transportowaniu poszkodowanych oraz zabezpieczaniu miejsca zdarzenia udzielały nasze dwa zastępy. Wstępnie strażacy określili straty materialne na około 6 tys. zł – informuje st. kapitan Roman Smarzewski z Komendy Miejskiej PSP w Białej Podlaskiej.
Jarosław Janicki, oficer prasowy bialskiej policji, wyjaśnił, że na szczęście, obrażenia poszkodowanych nie okazały się groźne. Po udzieleniu im pomocy w szpitalu, powrócili do domów.
– Policjanci ustalili, że kierująca fiatem 31-letnia Monika H. wymusiła pierwszeństwo na fordzie. W dodatku ta kobieta miała w organizmie 0,46 promila alkoholu. Była zatem po użyciu alkoholu. Policja zakwalifikowała to zdarzenie jako kolizję – mówi Janicki.
