Dwaj mężczyźni utonęli na Podlasiu. Najprawdopodobniej obaj byli pijani. Podobny scenariusz powtarza się przez całe lato. Policjanci apelują o rozsądek.
– W sobotę przed godz. 20.00 ciało mężczyzny odnalazł jego brat – mówi Jarosław Janicki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej. – Pozostawione przy brzegu ubranie może świadczyć o tym, że mężczyzna chciał się wykąpać pomimo widocznego zakazu wstępu do wody.
39-latek próbował się ochłodzić w niewielkim zbiorniku za miejscową remizą. Złożył ubranie w kostkę i wszedł do wody. Po raz ostatni.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że wcześniej odwiedził znajomego. Razem pili alkohol – dodaje Janicki.
Stan trzeźwości ofiary będzie znany po przeprowadzeniu sekcji zwłok.
Kolejna ofiara wody to 62-latek z Drelowa. Ciało mężczyzny pływające w miejscowym stawie znalazła jego żona. Dzień wcześniej 62-latek wyszedł z domu do sklepu w sąsiedniej wsi.
– Wstępnie ustalono, że później mężczyzna pił alkohol w pobliżu stawu – dodaje Janicki. – Lekarz stwierdził zgon mężczyzny przez utonięcie. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich w zdarzeniu.
Podlascy mundurowi apelują o rozwagę. Przypominają, że tylko w ostatnich tygodniach doszło tam do 5 utonięć. W każdym z tych przypadków, przed wejściem do wody ofiary piły alkohol.