

Weryfikowane są zgłoszenia celne z Chin i Kazachstanu, gdzie krajami tranzytowymi są m.in. Białoruś, Litwa i Łotwa. Wartość towaru to ponad 3 mln zł.

Lubelski Urząd Celno-Skarbowy, pod koniec ubiegłego roku zatrzymał i zabezpieczył łącznie 1800 palet sklejki, których wartość to ponad 3,2 mln zł.
Dochodzenia koncentrują się na zgłoszeniach celnych, w których deklarowanym krajem pochodzenia towaru są Chiny, natomiast krajami tranzytowymi Kazachstan, Białoruś, Litwa i Łotwa.
– W większości przypadków odbiorcami są spółki zarejestrowane na terenie Polski, reprezentowane przez obywateli Białorusi, co wskazuje na złożony charakter procederu – mówi Michał Deruś z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Funkcjonariusze sprawdzają teraz zgłoszenia celne, faktury i inne dokumenty towarzyszące importowanej sklejce. Chcą potwierdzić, czy rzeczywiście nie pochodzi ona z krajów objętych sankcjami, czyli Rosji i Białorusi.
– Na ten moment dokonano zatrzymań towarów, przeszukano miejsca ich składowania, agencje celne, biura rachunkowe. Zabezpieczono dokumentację księgową, finansową oraz celną. Oprócz postępowań przygotowawczych prowadzone są kontrole celno-skarbowe w zakresie 23 zgłoszeń celnych dotyczących prawie 800 palet sklejki o wartości 1,7 mln zł. W tych przypadkach deklarowanymi krajami pochodzenia są przede wszystkim Kazachstan oraz Chiny – dodaje Deruś.
