Policja ustala, kto i w jakim celu nagrywał rozmowy nauczycieli Szkole Podstawowej nr 5 w Łukowie.
- Od razu zabezpieczyliśmy sprzęt. Niestety, nagrania są bardzo niewyraźne. Konieczne będzie odtworzenie ich przy pomocy biegłych - mówi podinsp. Andrzej Biernacki, oficer prasowy łukowskiej policji.
Jerzy Kołodyński, dyrektor SP nr 5 przyznaje, że sprawa jest drażliwa.
- Delikatnie mówiąć, to dziwne. Będziemy dopiero wyjaśniać, kto mógł nagrywać. Nie zamierzamy jednak o tym informować nikogo z zewnątrz- zastrzega dyrektor Kołodyński.
(pim)