Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W czwartek podczas sesji Rady Miasta Łuków odbędzie się głosowanie w sprawie nadania nazwy dla ronda, które ma nosić imię Narodowych Sił Zbrojnych.
– Działania dotyczące uczczenia działalności NSZ na terenie powiatu łukowskiego rozpoczęły się już w 2007 roku. Dopiero teraz odbędzie się głosowanie nad uchwałą w tej sprawie – podkreśla Kamil Sulej, jeden z inicjatorów akcji.
Wniosek o poparcie nadania nazwy rondu im. NSZ w Łukowie poparło wiele osób, m.in. poseł Lech Sprawka, senator Stanisław Gogacz, prof. Ryszard Bender i kpt. Jerzy Pasierbiak, prezes Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
– Narodowe Siły Zbrojne na terenie powiatu łukowskiego pełniły niezastąpioną rolę organizacji konspiracyjnej. Oddziały stacjonowały wśród bagien i lasów w uroczysku Jata. W szczytowej formie liczyły ponad tysiąc członków. Obok walki z najeźdźcami chroniły miejscową ludność przed rabunkowymi bandami. Dlatego należy im się godne miejsce upamiętnienia – tłumaczy Sulej.
Wniosek o poparcie nadania nazwy rondu im. NSZ w Łukowie poparło wiele osób, m.in. poseł Lech Sprawka, senator Stanisław Gogacz, prof. Ryszard Bender i kpt. Jerzy Pasierbiak, prezes Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
– Narodowe Siły Zbrojne na terenie powiatu łukowskiego pełniły niezastąpioną rolę organizacji konspiracyjnej. Oddziały stacjonowały wśród bagien i lasów w uroczysku Jata. W szczytowej formie liczyły ponad tysiąc członków. Obok walki z najeźdźcami chroniły miejscową ludność przed rabunkowymi bandami. Dlatego należy im się godne miejsce upamiętnienia – tłumaczy Sulej.
