Typowana jako faworytka ubiegłorocznej aukcji Pride of Poland, klacz Zigi Zana taką się okazała. Problem w tym, że stadnina w Michałowie do tej pory nie doczekała się 145 tys. zł euro. To cena, za którą wylicytował ją kupiec z Belgii.
Miała być odbudowa nadszarpniętego wizerunku państwowych stadnin i sukcesywne dążenie do rozwoju polskiej hodowli koni arabskich. Wszystko wskazywało na to, że ubiegłoroczna aukcja była krokiem w dobrym kierunku. Na 18 wystawionych koni, sprzedano 10 za łączną kwotę 637 tys. euro. Najdroższa okazała się Zigi Zana, klacz z Michałowa. Kupiec z Belgii wylicytował ją za 145 tys. euro. - Oczywiście zawsze można chcieć więcej. Ale odbudowa to proces długofalowy. Ale aukcję uznaję za udaną- przyznała tuż po Pride of Poland Anna Stojanowska, doradczyni dyrektora KOWR, Henryka Smolarza– Dla nas ważny jest odbiór ludzi. A atmosfera była fantastyczna. Czuć było dobrą energię- podkreśliła ekspertka. To o tyle ważne, że przez ostatnie 8 lat stadninom i aukcjom towarzyszyły skandale i niesmak. Choćby w 2022 roku, gdy Francuz Thierry Barbier wylicytował konie za niemal milion euro, ale później nie zapłacił.
Ta czarna seria zaczęła się w 2016 roku, gdy rząd PiS zwolnił cenionych ludzi związanych z hodowlą koni arabskich: Marka Trelę, wieloletniego prezesa janowskiej stadniny, Jerzego Białoboka, szefa z Michałowa i Annę Stojanowską właśnie, ówczesną ekspertkę z rządowej agencji.
Okazuje się jednak, że Zigi Zana wciąż jest w Michałowie. Stadnina nie doczekała się bowiem zapłaty ze strony belgijskiej. - Zigi Zana była licytowana przez znanych hodowców z Beneluksu na zasadzie pośrednictwa, a klientem końcowym jest nabywca z Królestwa Arabii Saudyjskiej- tłumaczy Monika Słowik, prezes michałowskiej stadniny. - Do chwili obecnej trwają ustalenia odnośnie daty odbioru klaczy Zigi Zana. Nie zostanie ona wydana przez stadninę do momentu uregulowania należności, a kwestia odsetek jest w toku analizy- zapewnia Słowik. Z kolei, Jerzy Białobok, obecnie wiceprezes michałowskiej stadniny w dzienniku Rzeczpospolita zapewnia, że klient nie wycofuje się z transakcji i wszystko ma być domknięte na dniach.
Wiadomo jednak, że już doszło do złamania regulaminu aukcji, który wskazuje, że „kupujący zobowiązuje się do zapłaty opłaty końcowej, w tym przede wszystkim ceny nabycia, w terminie 14 dni od dnia transakcji lub w innym terminie, wynikającym z umowy zawartej pomiędzy wystawcą a kupującym”.
Michałowska stadnina przekonuje, że klienci byli wiarygodni, a dotychczasowa współpraca układała się dobrze. – Ci klienci od polskich hodowców i właścicieli koni arabskich czystej krwi na przestrzeni ostatnich lat nabyli wiele koni- podkreśla szefowa z Michałowa.
Zigi Zanę wylicytowała stadnina Flaxman Arabians z Belgii. Ta 15-letnia utytułowana siwa klacz jest córką czempionki świata. Ma już za sobą karierę na pokazach międzynarodowych. Przypomnijmy, że niedawno KOWR ogłosił, że już ruszyły przygotowania do tegorocznej aukcji.