37-latek mimo zakazu prowadzenia pojazdów wsiadł za kółko. Na widok policji zamienił się miejscami z pasażerem. Funkcjonariusze zauważyli zamianę.
- Kierujący transporterem nie zatrzymał się w miejscu wyznaczonym przez policjanta. Auto przejechało jeszcze kilka metrów. Okazało się, że 37-latek chciał mieć czas, aby zamienić się miejscem z podróżującym z nim pasażerem. Policjant od razu zauważył zamianę - wyjaśnia policja.
Mężczyźni do wszystkiego się przyznali. 37- latek potwierdził, że to on kierował samochodem. Dodał, że przesiadł się, gdyż ma zakaz prowadzenia pojazdów i przestraszył się konsekwencji swojego postępowania.
Auto należało to pasażera samochodu. 45-letni właściciel, mieszkaniec gminy Ludwin, udostępnił je koledze wiedząc, że ten nie ma uprawnień do kierowania.