Straż Miejska szuka dostawcy nowego radiowozu. Chce go spłacać w formie rat leasingowych przez 3 lata.
Pojazd co najwyżej 2-letni, ma mieć 2-letnią gwarancję, tak czytamy w zapytaniu ofertowym które opublikował urząd miasta. Poza tym, strażnicy chcą radiowozu o metalicznym kolorze, na benzynę, z 1,6-litrowym silnikiem i manualną skrzynią biegów. Dostawca będzie musiał przystosować go do wyglądu pojazdu uprzywilejowanego, m.in. wyposażyć w sygnały ostrzegawcze czy radiotelefon. Straż Miejska raty leasingowe zamierza spłacać 3 lata, zastrzegając sobie prawo wykupu do 3 proc. wartości. Firmy swoje oferty mogą składać do piątku, a radiowóz do siedziby Straży Miejskiej ma trafić do końca tego roku.
Obecnie strażnicy korzystają z dwóch samochodów. - Nowy pojazd zastąpi starego, wysłużonego Fiata Doblo, który generuje duże koszty. Nic nie zmieni się w kwestii przeznaczenia auta. Będzie ono służyć do stałych działań funkcjonariuszy - mówi Michał Trantau rzecznik prezydenta.
Przypomnijmy że od kwietnia strażnicy miejscy poruszają się również na rowerach, w dwuosobowych patrolach. Ma to zwiększyć ich mobilność. Funkcjonariusze mogą dotrzeć tam, gdzie trudno jest dojechać radiowozem.
Przez rok na stanie bialskiej straży był tez motocykl crossowy KTM. Strażnicy otrzymali go w lutym 2014 roku od spółki Wod-Kan. Okazał się on jednak zbyt wyczynowy dla funkcjonariuszy. Jeden z nich miał nawet przez to wypadek. Dlatego po roku miasto sprzedało go w przetargu ograniczonym tylko dla pracowników urzędu. Za 14 490 zł kupił go...jeden ze strażników miejskich.