Rozmowa z doktorem Riadem Haidarem, ordynatorem neonatologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej i szefem bialskiego sztabu WOŚP.
• Do bialskiego szpitala jak dotąd trafił sprzęt od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy warty blisko 4,5 mln zł.
– Oddział neonatologiczny w 90 proc. jest wyposażony w sprzęt od orkiestry. A nowoczesny oddział geriatrii, jeden z niewielu w kraju, w 100 proc. składa się ze sprzętu WOŚP. Zakład Opieki Leczniczej długoterminowej też w dużej mierze opiera się na tym sprzęcie. W pogotowiu ratunkowym jest karetka wyposażona w sprzęt od orkiestry.
• Co roku szpital dostaje coś od orkiestry?
– Tak, zawsze jakiś sprzęt do nas trafia. W tym roku dostaliśmy już nowoczesny ultrasonograf na oddział pediatrii i nowe łóżka dziecięce. Do tego kardiomonitory i sprzęt monitorujący funkcje życiowe.
• Czyli to sprzęt WOŚP na oddziale neonatologicznym ratuje życie noworodkom?
– Sam sprzęt nie pracowałby gdyby nie fachowy personel. Ale gdyby nie te urządzenia to nasze wyniki w ratowaniu życia małych pacjentów nie byłyby takie jak teraz, na wysokim poziomie. Jesteśmy jednym z najlepszych oddziałów neonatologicznych w Polsce. Mamy trzeci, najwyższy, poziom referencji. To znaczy, że jesteśmy przygotowani do opieki nad noworodkiem w stanie
zagrożenia. Poza tym, jako jeden z dziewięciu w Polsce, nasz oddział nosi imię Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.