Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Osoby przebywające poza miejscem stałego zameldowania muszą zostać podczas obecnego spisu odnotowane dwukrotnie w formularzach.
Tam, gdzie są zameldowane, będzie odnotowane, iż są nieobecne. W pełnym zakresie będą podawane ich dane w miejscu, gdzie aktualnie przebywają. Właśnie ten problem interesował najwięcej osób wczoraj pytających o sprawy spisu eksperta z bialskiego Biura Spisowego przy Urzędzie Miasta, Irenę Łaskę, która dyżurowała w oddziale Dziennika Wschodniego w Białej Podlaskiej.
Czytelnicy pytali także o to, czy będą musieli podać rachmistrzowi dane o dochodach nie rejestrowanych, a osiąganych z udzielania korepetycji. Interesowało ich też, czy rachmistrz będzie pytać o oszczędności trzymane w bankach. R. Łaska wyjaśniała, iż spisywanie nie musi odbywać się w mieszkaniach respondentów. Może zostać przeprowadzane m.in. w kawiarni, altance i biurze spisowym. Niestety, rachmistrze nie mogą dawać spisywanym osobom formularzy do wypełniania, gdyż brakuje tych dokumentów (można jedynie "zmarnować” 1 na 10).
Czytelnicy pytali także o to, czy będą musieli podać rachmistrzowi dane o dochodach nie rejestrowanych, a osiąganych z udzielania korepetycji. Interesowało ich też, czy rachmistrz będzie pytać o oszczędności trzymane w bankach. R. Łaska wyjaśniała, iż spisywanie nie musi odbywać się w mieszkaniach respondentów. Może zostać przeprowadzane m.in. w kawiarni, altance i biurze spisowym. Niestety, rachmistrze nie mogą dawać spisywanym osobom formularzy do wypełniania, gdyż brakuje tych dokumentów (można jedynie "zmarnować” 1 na 10).
