Pierwszy wykonawca przeliczył się i do zamontowania zostało 66 kolektorów słonecznych. By dokończyć inwestycje, władze Parczewa ogłosiły nowy przetarg. Najtańsza oferta okazała się jednak o 120 tys. zł droższa od założonej przez gminę.
Pierwszy przetarg wygrała firma PPUH Rapid. Inwestycja miała kosztować ok. 6 milionów zł. Kwota ta okazała się dla wykonawcy niewystarczająca, by zamontować solary w takiej liczbie, w jakiej zaplanowano. – Pierwszy wykonawca zamontował ok. 600 kolektorów, ale nie był w stanie dokończyć inwestycji i musieliśmy rozwiązać z nim kontrakt – wyjaśnia Michał Bożym, zastępca burmistrza Parczewa.
Po pierwszym przetargu samorząd oddał zaoszczędzone pieniądze do Urzędu Marszałkowskiego. – Teraz zwróciliśmy się do urzędu, by oddał nam część przekazanych oszczędności, czekamy na odpowiedź – mówi zastępca burmistrza.
Po fiasku pierwszej inwestycji w gminie Parczew do pełnej realizacji założeń brakowało ok. 66 kolektorów, władze Parczewa postanowiły więc rozpisać przetarg ponownie. Problem w tym, że najniższa oferta była o 120 tys. zł wyższa od tej, którą zaplanował samorząd. Konieczna więc była zmiana w budżecie.
27 kwietnia podczas sesji Rady Miasta radni zmienili budżet tak, by można było zawrzeć kontrakt z nowym wykonawcą. W sumie do pełnego wykonania projektu „Czysta energia w Dolinie Piwonii i Zielawy, w którym uczestniczy 5 gmin, brakuje 237 solarów. Na dokończenie inwestycji władze Parczewa dają nowemu wykonawcy czas do końca lipca.