Nic nie wyszło z pomysłu budowy biogazowni w gminie Jeziorzany. To jednak nie oznacza, że gmina zrezygnowała z ekologicznych źródeł energii. Lada dzień ruszy montaż instalacji solarnych.
Zbyt wysoka cena budowy nie była jedyną przeszkodą. Na niekorzyść grał także czas. – Termin ukończenia inwestycji w unijnym projekcie został określony na lipiec 2015 roku. Drugi, nierozstrzygnięty przetarg zakończył się w lipcu 2014 roku. Może w trzecim przetargu zgłosiłaby się firma, która za 10 milionów postawiłaby biogazownię, ale na pewno termin nie byłby dotrzymany. Woleliśmy zwrócić te pieniądze do Urzędu Marszałkowskiego, bo w innym razie trafiłby z powrotem do Brukseli. Prawdopodobnie dzięki nam Niedźwiada może realizować program solarów, bo została do niego zakwalifikowana z listy rezerwowej – dodaje Radomski.
Wójt nie wyklucza, że w przyszłości będzie się starać o budowę biogazowni. – Być może w tej perspektywie unijnej będzie taka możliwość, ale na razie gmina nie zrealizuje tego projektu. To jednak nie oznacza, że nie będzie biogazowni. Prywatny inwestor może postawić taką instalację – dodaje wójt. A podobno już jest taki inwestor, wójt jednak nie chciał zdradzić więcej szczegółów.
W tej chwili Jeziorzany są na końcowym etapie projektu montażu solarów. – Jesteśmy liderem tego projektu. Oprócz nas biorą w nim udział gminy Michów, Abramów i Kamionka. W sumie solary zastaną zamontowane na 600 prywatnych domach. Projekt opiewa na 6 milionów złotych – dodaje wójt.
Kończy się faza projektowania, za dwa, trzy tygodnie w domach pojawią się ekipy monterów.