Zboczeniec podstępem wkradł się do budynku szkoły podstawowej w Komarówce Podlaskiej. Z łazience molestował seksualnie dwóch sześciolatków.
Obcy mężczyzna wszedł do budynku szkoły w Komarówce w poniedziałek około godziny 10-tej. Widziała go nawet sprzątaczka, ale wzięła go za rodzica, który odprowadza dziecko do szkoły.
Pedofil ukrył się w szkolnej łazience, do której weszło dwóch sześciolatków. Dzieci poskarżyły się potem nauczycielce, że zaczepiał tam je jakiś pan. Ten sam mężczyzna pojawił się w szkole jeszcze raz, ale został spłoszony.
W poniedziałek wieczorem policja zatrzymała Roberta K., mieszkańca pobliskiej miejscowości, karanego już za wykorzystywanie seksualne dzieci. Dziś mężczyzna usłyszał w prokuraturze zarzut molestowania dwóch sześciolatków.
Policja o zatrzymaniu 33-latka
- Nie przyznał się, potwierdził, że był w szkole, ale tylko po to, żeby załatwić potrzebę fizjologiczną - mówi Beata Syk Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Więcej w jutrzejszym wydaniu Dziennika Wschodniego