Kompletnie pijana matka zgłosiła się w piątek po południu w bialskim przedszkolu po czteroletnie dziecko.
Wezwana policja stwierdziła, że 40-letnia Joanna J. miała w organizmie rekordową jak na kobietę zawartość alkoholu - aż 3,34 promila. Dziecko zostało przewiezione do pogotowia opiekuńczego, a matka odwieziona do domu. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchana przez policję.
- Sąd rodzinny prowadzi już postępowanie przeciwko Joannie J. Wychowująca sama dziecko kobieta nie sprawowała odpowiedniej opieki nad czterolatkiem - wyjaśnia podkom. Cezary Grochowski, oficer prasowy bialskiej policji.
(pim)