Dwa przypadki nielegalnej sprzedaży napojów alkoholowych w tym roku wykryli inspektorzy bialskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej.
W jednym ze sklepów spożywczo-przemysłowych w gminie Międzyrzec Podlaski kontrolerzy natrafili na 786 puszek i butelek piwa, choć wywieszka na sali sprzedaży informowała, że „Sklep nie prowadzi sprzedaży piwa do odwołania”. Okazało się, że właściciel nie opłacił jesienią zezwolenia na handel tym trunkiem i Urząd Gminy cofnął mu pozwolenie na handel piwem.
Na podobne „oszczędności” zdecydowała się też właścicielka sklepu spożywczego w Międzyrzeczu Podlaskim. Podczas kontroli przyznała,
że z początkiem roku zrezygnowała z posiadanych zezwoleń na sprzedaż piwa i wina, bo sklep miał niskie obroty. Oświadczyła natomiast, że w styczniu i lutym sprzedawała alkohol. – Ustaliliśmy, że sprzedała 160 sztuk piwa i 30 butelek wina bez wymaganych zezwoleń. W obu przypadkach skierowaliśmy do prokuratury zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Zostały wszczęte postępowania karne – podkreśla Zofia Kochnio, dyrektor Delegatury WIIH w Białej Podlaskiej.