W Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim został podjęta decyzja o wyznaczeniu Oddziału Agencji Mienia Wojskowego w Krakowie odpowiedzialnym za sczerpywanie produktów ropopochodnych z terenu bialskiego lotniska.
Zdzisław Strycharz zastępca dyrektora Wydziału Środowiska i Rolnictwa LUW powiedział nam, że z racji na to, iż bialski obiekt znajduje się w tegorocznym wykazie lotnisk międzynarodowych oraz posiada możliwość funkcjonowania ze względu na istniejące bardzo długie pasy startowe, wojewoda był władny wydać decyzje w tej sprawie.
- Przez letni okres wstrzymania sczerpywania (wskutek wyłączenia dopływu prądu) rozszerzył się zasięg związków ropopochodnych. Konieczne będzie zatem w rejonie ul. Młyńskiej zainstalowanie w otworach nowych urządzeń kontrolnych. Za to odpowiada Skarb Państwa i na reprezentującej go AMW ciąży obowiązek finansowania długiej prewencji ekologicznej - zaznacza Zdzisław Strycharz.
Władysław Dal, rzecznik prasowy oddziału AMW w Krakowie poinformował nas, że wszelakie zobowiązania dotyczące ekologii zostały przekazane przez agencję spółce Port Lotniczy Biała Podlaska.
Jan Falkowski, prezes zarządu PLBP potwierdził, że podpisał umowę z kielecką firmą Hydrogeotechnika na pełne sczerpywanie substancji ropopochodnych. Zapowiedział, w Białej pojawi się ekipa, która przystąpi do usprawnienia systemu, aby podziemna plama nie przesuwała się w kierunku Krzny. Obecnie bialska Delegatura Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna nie dostrzegają zagrożeń dla wody pitnej w Białej Podlaskiej.