Prokuratura zastosowała dziś poręczenie majątkowe wobec kierowcy, który jest podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku w Białej Podlaskiej.
We wtorek około godz. 18.45 na trasie K-2 w pobliżu bialskiego cmentarza komunalnego 38-letni kierowca autobusu z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do zderzenia z fiatem ducato. Później zderzył się jeszcze vw golfem, którym jechała rodzina z gminy Terespol.
Do szpitala zostały zawiezione podróżujące golfem dzieci: 5-letni chłopczyk i jego 13-letnia siostra. Okazało się, że dziewczynka miała ogólne obrażenia niewymagające hospitalizacji i została zwolniona do domu. Niestety, pięciolatek wskutek ciężkich obrażeń zmarł w szpitalu.
Policja ustaliła, że kierowcy byli trzeźwi. Straty materialne w zniszczonych pojazdach wstępnie określili strażacy na około 100 tys. zł. Tuż po wypadku 38-letni Marek Ł. został zatrzymany w areszcie policyjnym. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.