(fot. Ewelina Burda)
W kontenerze z Chin celnicy znaleźli podróbki markowej odzieży. Teraz kurki trafią do podopiecznych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Białej Podlaskiej
A chodzi o ponad 880 kurtek zimowych, dla dzieci i dorosłych. – W lipcu 2016 roku podczas rewizji celnej w Małaszewiczach, okazało się, że w kontenerze z Chin znajduje się podrobiona odzież oznaczona zastrzeżonym znakiem towarowym. Właściciel znaku to potwierdził – mówi Andrzej Halicki, zastępca dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
– Sąd orzekł przepadek towaru na rzecz Skarbu Państwa. Ale w związku z tym, że towar ma dużą wartość użytkową, po usunięciu podrobionych znaków towarowych, zdecydowaliśmy, żeby przekazać go potrzebującym – dodaje Halicki.
Rynkowa wartość kurtek to prawie 27 tys. zł. Trafią one do korzystających z pomocy w bialskim MOPS. – To dla nas ogromne wsparcie. Szczególnie w zimowym okresie, bo mamy bardzo dużo podań o pomoc przy zakupie ciepłej odzieży. Będziemy ją mogli przekazać tym najbardziej potrzebującym. A lista jest naprawdę długa – podkreśla Ewa Borkowska, dyrektor MOPS. - Cieszy nas, że odzież jest naprawdę dobrej jakości i możemy ją dać całym rodzinom, bo są to kurtki i dla dzieci, i dorosłych.
Dzięki temu MOPS będzie mógł przeznaczyć zaoszczędzone w ten sposób pieniądze na zakup węgla czy żywności dla biedniejszych. Kutki od wczoraj są wydawane mieszkańcom. – Dzisiaj może te potrzeby mają inny wymiar, bo pomoc rządowa 500+ w Białej Podlaskiej sięga 35 mln zł. Ale są jeszcze osoby starsze czy samotne i nie stać ich na taki zakup – zwraca uwagę prezydent Dariusz Stefaniuk.
W 2015 roku celnicy przekazali MOPS blisko 100 kurtek zimowych i 120 damskich chustek, które również zatrzymano na granicy jako podróbki. – Jeżeli nie ma zgody właściciela znaku towarowego na przekazanie, to podróbki muszą być zniszczone – przyznaje zastępca dyrektora IAS w Lublinie.
Osoby potrzebujące jeszcze mogą zgłaszać do MOPS swoje zapotrzebowania na zimowe kurtki.