W radzyńskim lesie niedaleko ul. Kleeberga dwaj myśliwi znaleźli rozkładające się szczątki ciała. Zwłoki nosiły ślady nadgryzienia przez dzikie zwierzęta. Zostaną poddane sekcji zwłok.
Śledczy analizują wcześniejsze zgłoszenia od rodzin o zaginięciu ich bliskich. – Jednak tylko badanie DNA może potwierdzić, kim była osoba, która zmarła w lesie – podkreśla Syczyński.