Bialscy policjanci zatrzymali kolejnych ośmiu młodych mężczyzn podejrzanych o handel narkotykami. Od początku roku wpadło trzydziestu pięciu dealerów.
Podejrzani to mężczyźni w wieku 20-24 lata. Wszyscy przyznali się do zarzucanych im czynów.
Pod tym samym zarzutem w ręce bialskich kryminalnych wpadło też trzech mieszkańców osiedla Wola w Białej Podlaskiej. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że dealerzy rozprowadzali przede wszystkich marihuanę, ale i amfetaminę.
Gram narkotyku u handlarza kosztował ok. 35 zł. Narkotyki sprzedawane były głównie pod lokalami, centrami handlowymi i na dyskotekach powiatu bialskiego oraz w domach zatrzymanych.
- Przed sezonem wakacyjnym chcemy w dużym stopniu zmniejszyć handel narkotykami. Mieszkańcy bloków przy ul. Zamkowej już nam dziękują, że dealerzy się stamtąd wynieśli. Niestety, w grę wchodzą znaczące zyski, dlatego na miejsce zatrzymanych dealerów pojawiają się nowi - podkreśla podkom. Cezary Grochowski, oficer prasowy bialskiej policji.
Dodaje, że sprawa jest rozwojowa. Trwają kolejne zatrzymania dealerów m.in. z Włodawy i Łęcznej. Za kratkami znalazło się również dwóch narkotykowych zaopatrzeniowców. Większość z zatrzymanych przyznała się do winy. Za handel narkotykami grozi do 10 lat pozbawienia wolności.