Szpitale są w agonii finansowej. Świadomość tego stanu jest powszechna. Niestety, ciągle w wielu podlaskich powiatach wydaje się panować przekonanie, że nadejdzie cud i jak z rogu obfitości sypną się pieniądze na ratowanie placówek zdrowia. Wpatrzeni w Warszawę lokalni politycy zdają się nie dostrzegać możliwości częściowej naprawy sytuacji na własnym terenie.
Niedawno, podczas obrad Konwentu Starostów Województwa Lubelskiego wskazał na potrzebę skorelowania działań na szczeblu wojewódzkim z powiatowymi szpitalami.
Zauważył, że na obecną sytuację wpływa nie tylko ogólnokrajowa mizeria związana z głośną i nie realizowaną ustawą, "203” (czyli wypłacaniem podwyżek dla pracowników służby zdrowia), ale także brak racjonalizowania wydatków w powiatach.
Podkreślił, że w niektórych małych szpitalikach laparoskop jest wykorzystywany tylko dwukrotnie w tygodniu. Dodał, iż szpitale muszą także wykonywać diagnostykę zamiast podstawowej opieki zdrowotnej. Niekiedy powielają ją po lekarzach POZ i specjalistach. Marszałek zaznaczył, że przystąpienie do poważnej restrukturyzacji wymaga wcześniejszych spotkań - najpierw z dyrektorami jednostek wojewódzkich, a później z dyrektorami szpitali powiatowych. Restrukturyzacja zacznie się już w opiece psychiatrycznej, która w całym regionie będzie miała tylko jedną dyrekcję.
Niektórzy wskazują na to, że w części powiatowych szpitali leczenie onkologiczne jest pozorowane. Zauważają, iż trzeba zlikwidować po jednym lub dwa oddziały w mniejszych szpitalach, aby uratować całe placówki.
Dr Henryk Konon, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej powiedział nam, że konieczne jest podjęcie zdecydowanych działań.
- Potrzebne jest dogadanie się dyrektorów różnych szczebli i łączenie działań a nawet oddziałów - mówi Henryk Konon. Nie chce jednak wskazać, które oddziały należałoby likwidować w sąsiednich miastach.
Podczas bialskiego spotkania starostów przyjęto stanowisko wyrażające zaniepokojenie ograniczaniem dotacji dla służby zdrowia w województwie oraz drastycznym pogorszeniem dostępu do świadczeń zdrowotnych. Starostowie wyrazili też zgodę na powołanie swojej reprezentacji do forum dialogu o służbie zdrowia, które zaproponuje rozwiązania w celu ratowania placówek zdrowotnych przed zupełną klęską. •