Sześciu pracowników Wydziału Egzekucji Urzędu Skarbowego w Białej Podlaskiej podejrzanych jest o fałszowanie protokołów zniszczenia podróbek markowych zegarków i kosmetyków.
Wydział Egzekucji zajmuje się m.in. likwidacją nielegalnych towarów zarekwirowanych przez policję. Z policyjnych ustaleń wynikało, że część przechwyconych podróbek zegarków i kosmetyków, nie zostało zniszczonych. Funkcjonariusze przeszukali domy zatrzymanych pracowników skarbówki. Nieoficjalnie wiadomo, że znaleźli tam podróbki, które powinny już nie istnieć.
Podejrzani usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień, przywłaszczenia podróbek oraz poświadczenia nieprawdy w protokołach zniszczenia tych przedmiotów. Z dokumentów wynikało, że przedmioty zostały zniszczone.
Szczegóły śledztwa trzymane są w tajemnicy. Policja odmawia udzielania informacji, prokuratura podaje je bardzo oszczędnie.
– Wyjaśniamy co się stało z przedmiotami, które, jak podejrzewamy, nie zostały zniszczone – mówi Zbigniew Chalimoniuk, zastępca prokuratora rejonowego w Białej Podlaskiej. – W grę nie wchodzą duże ilości podróbek.
To m.in. miało przesądzić, że prokuratura nie zdecydowała się zastosować wobec żadnego z podejrzanych środków zapobiegawczych np. oddać ich pod dozór policji czy wyznaczyć poręczenie majątkowe.
Stanowisko policji było zupełnie inne. Postulowała, żeby wobec dwóch głównych podejrzanych wystąpić do sądu o aresztowanie.
Bialska prokuratura wystąpiła o przekazanie śledztwa innej jednostce. – Chcemy uniknąć posądzeń o brak obiektywizmu – dodaje prokurator Chalimoniuk.
Czy podejrzani pracownicy wrócili do pracy w US? Izba Skarbowa w Lublinie odpowie nam na to pytanie dzisiaj.