Czy w Białej Podlaskiej powstanie salon gier z automatami do gry na pieniądze? Tego jeszcze nie wiadomo.
Uchwałą o lokalizacji salonu gier Rada Miasta zajmie się 2 marca. Już teraz sprawą zajmują się radni w komisjach. - W Białej Podlaskiej jest bardzo dużo biedy. Powstanie takiego salonu z automatami na pieniądze tylko ją pogłębi. Bo w salonie będą nieliczni zwycięzcy i liczni przegrani. Skutki społeczne będą negatywne. Moja komisja więc odrzuciła propozycję dotyczącą projektu uchwały o planowanej lokalizacji salonu gier na automatach przy pl. Wolności 26 - mówi lek. med. Riad Haidar, przewodniczący Komisji Społecznej.
Innego zdania jest Komisja Rozwoju Gospodarczego i Budżetu Rady Miasta. Poparła starania Estrady Polskiej z Opola. Przeważyły obietnice zatrudnienia w salonie siedmiu osób. Firma obiecała też sponsorować imprezy kulturalne i sportowe.
Za jest też przewodniczący rady Bogusław Broniewicz. - Jestem przeciwnikiem administracyjnego ograniczania swobody gospodarczej - tłumaczy.
Co na to wszystko prezydent Andrzej Czapski? Jak sam mówi, jest niekoniecznie za tą uchwałą. I dodaje, że formalnie nikt go o zdanie nie pytał. A to oznacza złamanie statutu. - Nie rozumiem. Wysłałem w grudniu zapytanie do prezydenta. Odpisał, że jest przeciwny lokalizacji salonu w tym miejscu - odpowiada przewodniczący Broniewicz.
Czy salon w centrum miasta to może być jakieś zagrożenie? Artur Żukowski, komendant bialskiej Straży Miejskiej przyznaje, że pewne obawy mogą mieć jedynie okoliczne szkoły. - Ta lokalizacja salonu gier może wpłynąć na pogorszenie frekwencji na lekcjach.
Jedno jest pewne. Jeśli większość radnych nie zgodzi się na lokalizację, to z salonu nici. Ustawa o grach i zakładach wzajemnych wymaga załączenia opinii rady do wniosku adresowanego do ministra finansów o zgodę na rozpoczęcie działalności. W Białej Podlaskiej może być tylko jeden taki ośrodek gier.