21 koni arabskich będzie w tym roku licytowanych na aukcji Pride of Poland w Janowie Podlaskim. Chętni będą mogli to zobaczyć na żywo, ale za bilet trzeba zapłacić 50 zł.
Ta najsłynniejsza w Polce aukcja odbędzie się 14 sierpnia. Poprzedzi ją Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi, który rozpocznie się w piątek (12 sierpnia). Janowska stadnina wystawia 15 koni, w tym 3 ogiery i 12 klaczy.
– Naszymi "lokomotywami" są klacze Euzona i Atakama. To dwie najlepsze klacze, za które oczekujemy bardzo dużych kwot – przyznaje Katarzyna Stepczuk, główna specjalistka ds. hodowli koni w janowskiej stadninie.
Atakama to utytułowana klacz pokazowa, a Euzona w ubiegłym roku na Czempionacie Świata uzyskała tytuł Top 5 klaczy starszych. W janowskiej stadninie zostawiła swoje córki, ale Atakama już nie. – Mamy jeszcze w stadninie jej matkę oraz siostry – zaznacza jednak Stepczuk.
Dzień po aukcji głównej, co roku odbywa, się jeszcze aukcja Summer Sale. W tym roku, pod młotek pójdzie 25 koni.
Pride of Poland będzie otwarta dla publiczności. Bilety w cenie 50 zł można kupić na platformie ebilet. Natomiast na czempionaty można wejść za darmo, ale również trzeba pobrać wejściówkę, bo liczba miejsc jest ograniczona.
Całe wydarzenie państwowe stadniny organizują we współpracy z Polskim Klubem Wyścigów Konnych. – Partnerami bądź sponsorami aukcji są Anwil, PKO BP oraz Lotto – mówi Krzysztof Kierzek, prezes PKWK. Z kolei, Ministerstwo Rolnictwa ma ufundować nagrody honorowe dla hodowców.
– Na dzisiaj, kilkudziesięciu gości zagranicznych zapowiada swój przyjazd. Ostatnie edycje aukcji pokazały, że polskie konie są poszukiwane, a za te wybitne klienci są w stanie zapłacić ogromne pieniądze – uważa Kierzek.
Swoje przybycie mieli już potwierdzić kupcy z Izraela, Kataru, Iranu, Włoch czy RPA. Będzie można licytować zarówno w hali aukcyjnej jak i łącząc się przez internet.
Stadnina w Janowie Podlaskim jest najstarszą państwową stadniną koni arabskich. Obecnie jej stado liczy ok. 450 koni. Podczas ubiegłorocznej aukcji Pride of Poland sprzedano w sumie 14 koni za blisko 1,6 mln euro. Najwięcej, bo 450 tys. euro kupcy zapłacili za ogiera Equator i klacz Emandorissę ze stadniny w Michałowie.