Trzy ołtarzyki, metalową szkatułkę w kształcie krzesła oraz dwie oprawki na zdjęcia - o takie zabytki zatrzymane na granicy wzbogaciło się Muzeum Południowego Podlasia. Zabytki przekazali celnicy z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Największy ma wymiary 10 x 17 cm. Widnieją na nim postaci Anioła Stróża, Archanioła Michała oraz Matki Boskiej Kazańskiej z Jezusem.
Srebrna szkatułka w kształcie krzesła - wyrób artystyczny nawiązujący do sztuki ludowej, zdobiony roślinnymi ornamentami - wykonana została na początku XX w.
Ramki na fotografie to styl eklektyczny, łączący w sobie treści z różnych stylów. Pochodzą z przełomu XIX/XX w.
Całość znajdowała się w porzuconej torbie podróżnej w pociągu jadącym z Kijowa do Warszawy.
- Na przestrzeni ostatnich lat funkcjonariusze znajdowali zabytki m.in. w zbiornikach na paliwo, w tunelach wentylacyjnych, zbiornikach na wodę, piecach CO, filtrach powietrza, czy też skrytkach w sufitach pociągów międzynarodowych - wyjaśnia podkomisarz celny Marzena Siemieniuk z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Żeby zabytki można było nieodpłatnie przekazać państwowym lub samorządowym instytucjom kultury, wcześniej wyrokiem sądu muszą przejść na własność skarbu państwa. Następnie Wojewódzki Konserwator Zabytków wskazuje instytucję uprawnioną do ich odbioru. Tak też się stało w przypadku Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej.
- Warto przypomnieć, że w 2006 r. o ponad 700 eksponatów przekazanych przez Izbę Celną w Białej Podlaskiej wzbogaciły się zbiory Muzeum Narodowego w Warszawie. Znaczną część daru od bialskich celników warszawskie Muzeum Narodowe ofiarowało później Muzeum Południowego Podlasia w Białej Podlaskiej - dodaje Marzena Siemieniuk.
Ostatnia udaremniona próba przemytu przedmiotów zabytkowych na granicy w województwie lubelskim miała miejsce w kwietniu. Na granicy z Białorusią w Terespolu funkcjonariusze celni zatrzymali wówczas blisko 300 monet pochodzących z XVI i XVII wieku.