Działkowcy chcieli dodatkowego przystanku autobusowego przy alei Jana Pawła II w Białej Podlaskiej. W ich imieniu wnioskował o to radny Marek Dzyr (Zjednoczona Prawica). Ale urzędnicy odpowiadają, że wymaga to przebudowy ulicy.
Działkowcom zależało na przystanku linii autobusowej „G”. Część z nich udała się z taką prośbą do Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego, ale stamtąd odesłano ich do urzędu miasta.
Ostatecznie, mieszkańcy zwrócili się o pomoc do radnego. – Większość użytkowników to osoby korzystające z komunikacji miejskiej, a także osoby starsze – zwraca uwagę radny Marek Dzyr, który skierował w tej sprawie petycję do prezydenta.
Jego zdaniem, przystanek ułatwiłby działkowiczom dostanie się do ogródków. Radny dodaje, że jeśli nie będzie to możliwe, to liczy że urzędnicy przedstawią inną propozycję.
Magistrat miał przyjrzeć się tej sprawie. – Usytuowanie przystanku autobusowego we wskazanej lokalizacji, w okolicy ogródków działkowych jest możliwe, aczkolwiek wymaga przebudowy ulicy – tłumaczy Monika Matczuk, p.o. kierownika referatu komunikacji. – Wiąże się to z dużymi kosztami ze względu na potrzebę wykonania nasypu – przyznaje urzędniczka. Poza tym, trzeba wykonać wstępny kosztorys. – Wskazać i zabezpieczyć stosowne środki finansowe w budżecie miasta. Dokładne umiejscowienie słupka przystankowego oraz peronu podyktowane byłoby przepisami dotyczącymi umieszczania obiektów w pasie drogowym oraz narzuconymi parametrami technicznymi – odpowiada Matczuk.
Pod petycją radnego podpisało się blisko 40 działkowców.