na świecie. Czy widmo kryzysu nie wpłynie na wycofanie się inwestorów amerykańskich i kanadyjskich z uczestnictwa w projekcie budowy portu cargo? - pytają.
Zawiedzeni mówią, że gdyby pół roku temu zapadły pozytywne decyzje i już ruszyła budowa, wydane nakłady nie pozwoliłyby udziałowcom wycofać się z gigantycznego przedsięwzięcia.
Ryszard Grabas, wiceprezes turecko-polskiej spółki Epit&Korporacja Rozwoju Wschód-Zachód powiedział nam, że nie podziela tych obaw. Paradoksalnie, tragedie w Nowym Jorku wskazują inwestorom na konieczność inwestowania poza metropoliami. Przyznał, iż martwi go, że podczas pracy poprzedniego rządu doszło do nadania decyzjom gospodarczym charakteru politycznego.
- Przeciągały się nasze starania o uzyskanie zgody na inwestycję. Działa tu presja czasu. Trudno, aby zachwycone tym były firmy przygotowane do finansowania tych zadań. Chcemy jeszcze w obecnym roku podjąć pewne czynności zmierzające do wystartowania z budową. Nie powinniśmy zupełnie stracić 2001 r. Przygotowani jesteśmy, aby "powalczyć” o przyspieszenie - mówi R. Grabas. Wiceprezes wyjawia, że do spółki E&K trafiła wiadomość, iż była minister skarbu przed końcem swego urzędowania wystąpiła z pismem do resortu transportu zarzucając, że poparł polsko-turecką spółkę.
Z obecnej sytuacji zdaje się zadowolony Paweł Ligaj, nadleśniczy Białej Podlaskiej, który już od ponad roku był przeciwny usuwaniu lasów pod olbrzymią inwestycję. Zdumienie wielu radnych i urzędników Starostwa Powiatowego wywołało jego wystąpienie podczas poniedziałkowej sesji Rady Powiatu Bialskiego. Powołując się na przykłady Śląska i Puław ostrzegał, że lekceważenie ekologii przynosi negatywne skutki ekonomiczne. Jego zdaniem olbrzymie opłaty sięgające 50 mln USD za wycięcie ok. 400 ha pod budowę mogą zakwestionować sens całego przedsięwzięcia. - Jesteśmy na etapie zerowym, choć upłynęło półtora roku - zaznaczył dodając, że przykro mu, iż nadleśnictwo jest postrzegane jako "hamulcowy”.
Oburzony tą wypowiedzią i przechwałkami radny Marian Kocyk, wicedyrektor "Cargo” w Małaszewiczach wskazał jednak na olbrzymie koszty społeczne zahamowania bialskiej inwestycji. Także bialski wójt Wiesław Panasiuk bronił tej jedynej szansy Podlasia. Radni postulowali wysłuchanie od bezstronnych ekspertów informacji o stanie przygotowań do bialskiej inwestycji, której przygotowanie staje się trudniejsze po wejściu ostatnio w życie nowej ustawy o ochronie lasów.
Spółka E&K musi w obecnym tygodniu dostarczyć do resortu środowiska dodatkowe ekspertyzy i inne materiały. Dobrze, że Lech Nikolski, szef gabinetu politycznego premiera zapowiada rychłe sfinalizowanie sprawy i podjęcie decyzji przez ministra środowiska.
W dniach 15-16 listopada w bialskim hotelu "Delfin” odbędzie się II edycja konferencji "AIRPORT FORUM 2000”. Spotkanie jest poświęcone sytuacji lokalnych portów lotniczych w Polsce i perspektywom ich rozwoju. Głównym tematem będzie budowa lotniska w Białej Podlaskiej. Zostaną przedstawione referaty dotyczące m.in. współpracy Wojska Polskiego ze strukturą lotnisk cywilnych, a także wzmocnienia środków bezpieczeństwa w portach lotniczych. Obecni będą m.in. Vahap Toy i prezes E&K i R. Grabas.