Najpierw spowodował kolizję, potem próbował uciec. Kiedy został zatrzymany podał fałszywe dane.
Stojący obok auta mężczyzna twierdził, że to nie on prowadził "malucha”. Świadkowie zdarzenia nie potwierdzili jednak tej wersji.
Policjanci chcieli sprawdzić stan trzeźwości kierowcy. Mężczyzna jednak odepchnął funkcjonariusza i próbował uciec. Kiedy został zatrzymany podał fałszywe dane osobowe.
Obecnie doszły kolejne przestępstwa - utrudnianie policjantowi czynności służbowych i prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości.
Za swoje czyny mężczyzna odpowie przed sądem.
(men, aa)