Sobotniej nocy i w poranek na południowym Podlasiu pod wpływem silnego wiatru padło wiele drzew. Wiatr naderwał też dach na remontowanym budynku gimnazjum w Konstantynowie.
I dodaje: - Jeszcze o godz. 6 rano w sobotę odnotowaliśmy temperaturę plus 1 st. C., a już po godzinie raptownie spadła do minus 4 st. C. – wyjaśnia Krystyna Bajaczyk.
Porywisty wiatr powalał drzewa na drogi i uszkodził niektóre dachy.
– W nocy i rano w sobotę mieliśmy siedem akcji usuwania drzew z jezdni. Strażacy z powiatu bialskiego uprzątali powalone drzewa m.in. w Janowie Podlaskim, Pratulinie, Witulinie, Sworach i w Horodyszczu – informuje mł. brygadier Mirosław Byszuk, rzecznik Komendy Miejskiej PSP.
- Strażacy ratowali dach na remontowanym budynku gimnazjum w Konstantynowie, gdzie wiatr odrywał brzegowe arkusze blachy. Groziło przemieszczeniem naderwanego dachu. Dwie jednostki straży wraz z ekipą budowlaną umocowały arkusze - dodaje Byszuk.
Strażacy pospieszyli też z pomocą rolnikowi w Tyśmienicy, gdzie wiatr zerwał cześć blachy z dachu budynku gospodarczego. Usuwali też powalone drzewa na drogach w Mostach, Rudnie i Jabłoniu.
Radzyńscy strażacy natomiast interweniowali przy przewróconych na drogi drzewach w Stasinowie, Polskowoli i Worońcu.