Na początku sierpnia ubrali pomnik Józefa Ignacego Kraszewskiego w koszulkę z napisem „konstytucja”. Teraz otrzymują wezwania na komendę policji w sprawie znieważenia pomnika.
Na sam moment założenia koszulki zgromadzeni ludzie otoczyli kordonem pomnik, by nie było widać, kto ją zakłada. Następnie każdy z obecnych trzymał w ręce napis „konstytucja”. – Zebraliśmy się, żeby pokazać, że najważniejsze prawa w Polsce, które tworzy konstytucja, są łamane. Trójpodział władzy jest zawłaszczany przez obecnie rządzących. Nie godzimy się na to – powiedział wtedy Marek Forsztek z bialskiego KOD.
Po miesiącu ludzie zaczęli dostawać wezwania na policję. Okazuje się, że postępowanie przygotowawcze pod nadzorem prokuratury prowadzi bialska policja. Chodzi o znieważenie pomnika poprzez założenie koszulki z napisem „konstytucja”.
– Dochodzenie wszczęto w oparciu o zgromadzone materiały. Postępowanie prowadzone jest w sprawie. Czynności wykonuje policja. Aktualnie przesłuchiwani są świadkowie zdarzenia – mówi Mariola Sidorowska, zastępca prokuratora rejonowego w Białej Podlaskiej.
Takie wezwanie dostał m.in. Bogusław Broniewicz, szef stowarzyszenia Biała Samorządowa.
– Cała sytuacja jest niezwykle absurdalna. Tak też zeznałem do protokołu. To jest tragikomedia, w której uczestniczę na zlecenie prokuratury i Państwa – podkreśla Broniewicz.
Przypomnijmy, że również na początku sierpnia dwaj działacze KOD, Stanisław Dembowski i Ryszard Filipiuk, założyli baner z napisem „konstytucja” na pomniku Lecha i Marii Kaczyńskich w Białej Podlaskiej. Dostali za to zarzuty znieważenia pomnika.