Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Chociaż przed kilkoma miesiącami Arkadiusz Bratkowski, ówczesny marszałek województwa lubelskiego obiecał w Białej Podlaskiej lekarzom i tłumnie przybyłym starszym pacjentom, że w budynku zespołu przychodni przy bialskiej ul. Warszawskiej pozostaną dotychczasowe poradnie, to jednak ostatnio wprowadzone nagle podwójne podwyżki czynszu dokonają tam "eksterminacji” niepublicznej służby zdrowia.
Kilku lekarzy skontaktowało się z nami wyrażając oburzenie na otrzymane w minionym tygodniu nowe umowy najmu od... Administracji Teatru i Filharmonii w Budowie Gospodarstwa Pomocniczego Lubelskiej Dyrekcji Inwestycji z siedzibą w Chełmie (ale znajdującego się w Lublinie). Właśnie wspomniana AtiF pełni funkcję administratora we wspomnianym bialskim gmachu, który należy do samorządu wojewódzkiego Kiedy wcześniej lekarze płacili za metr kwadratowy 12, 40 zł, to teraz już od 1 grudnia muszą 22,07 zł (plus 20-procentowy VAT). Sytuację pogarsza ograniczenie kontraktów wspomnianych lekarzy z Lubelską Regionalną Kasą Chorych. Już w listopadzie skończyły im się limity dotowanych pacjentów. Niektórzy przyjmują jednak bez żadnej gratyfikacji dzieci. Oburzają się więc, że nie będzie ich stać na opłacenie podwojonego czynszu.
Niestety, nie mogliśmy uzyskać obiecanego wyjaśnienia od rzecznika zarządu województwa. W Administracji Teatru i Filharmonii powiedziano nam jedynie anonimowo, że nowy właściciel biorąc pod uwagę olbrzymie koszty utrzymania potężnego budynku był zmuszony ustalić nowe stawki czynszu. Jest już decyzja władz województwa o przygotowaniu do sprzedaży tej nieruchomości. Na razie zaledwie 2 tysiące mkw. z 7 tysięcy jest użytkowanych. Nie ma chętnych na podnajem większości lokali.
Niestety, nie mogliśmy uzyskać obiecanego wyjaśnienia od rzecznika zarządu województwa. W Administracji Teatru i Filharmonii powiedziano nam jedynie anonimowo, że nowy właściciel biorąc pod uwagę olbrzymie koszty utrzymania potężnego budynku był zmuszony ustalić nowe stawki czynszu. Jest już decyzja władz województwa o przygotowaniu do sprzedaży tej nieruchomości. Na razie zaledwie 2 tysiące mkw. z 7 tysięcy jest użytkowanych. Nie ma chętnych na podnajem większości lokali.
