Jeszcze kilka lat temu międzyrzeckiemu szpitalikowi groziła likwidacja. Wczoraj uroczyście otwarto tam nowoczesny oddział dla przewlekle chorych. Inwestycja kosztowała 720 tysięcy złotych.
Miejscowa firma przygotowała sześć sal z 15 łóżkami. Łazienki i sanitariaty są dostosowane do potrzeb niepełnosprawnych. Na oddział trafił profesjonalny sprzęt z podnośnikami hydraulicznymi do podnoszenia pacjentów. - Cieszymy się, że przewlekle chorzy będą mieli dobre warunki - podkreśla dyrektor. Dodaje, że szpital ma od kilku lat certyfikat akredytacyjny. A wielu lekarzy może się pochwalić specjalizacją II stopnia.
Szpitala nie udałoby się uratować bez wspólnych starań miejscowych posłów, duchownych i starostwa.
- Przez 32 lata byłem kapelanem szpitalnym. Jestem świadkiem wielkich przemian. Był czas, że szpital przypominał wyłącznie hospicjum. A dziś jest czysty, piękny i wyposażony. Jest wielką dumą naszego miasta - mówi ks. infułat Kazimierz Korszniewicz, proboszcz miedzyrzeckiej parafii św. Józefa Oblubieńca NMP. Kapelan szpitalny też daje dobry przykład przekazując uposażenie na konto Międzyrzeckiej Fundacji na rzecz Ochrony Zdrowia.