Skrytkę w podłodze bagażnika, a w niej kilkaset paczek papierosów znaleźli celnicy w Terespolu. Pomysłowością wykazał się 24-letni Dmitrij S.
– W citroenie, którym jechał do Polski, przygotował specjalną skrytkę i ukrył w niej 626 paczek papierosów. Jednak celnicy odkryli pomysłowy schowek. Po zdjęciu tylnego zderzaka i odkręceniu śruby, mocującej znajdujące się pod pojazdem koło zapasowe, z dna bagażnika automatycznie wysunęła się "szuflada”. W niej były papierosy o szacunkowej wartości rynkowej ponad 6,8 tys. zł – mówi Marzena Siemieniuk, podkomisarz celny Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
Dmitrij S. przyznał się do próby przemytu. Jak tłumaczył funkcjonariuszom, papierosy kupił w jednym ze sklepów w Brześciu i chciał je sprzedać w Polsce przygodnie spotkanym osobom.
24-latek złożył wniosek o dobrowolne poddanie się odpowiedzialności i wpłacił 3,7 tys. zł tytułem kosztów postępowania i grożącej mu grzywny.