Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Łosiccy policjanci zatrzymali 50-letniego włamywacza, który skradziony drób ukrył w szafie swego przedpokoju, a łupy ze sklepu schował w kuchni.
Policja ustaliła, że pięćdziesięciolatek najpierw włamał się do sklepu spożywczego "Korona” w Łosicach. Zabrał stamtąd różnego rodzaju wódki i wina, słodycze, kawę i inne towary o łącznej wartości ok. 5000 zł.
Następnie jego łupem padło osiem kur i trzy perliczki warte 400 zł. Skradł je z jednego z łosickich kurników. Zatrzymany 50-letni mieszkaniec Łosic w przeszłości był wielokrotnie karany za podobne przestępstwa.
– Z uwagi na stan upojenia alkoholowego został zatrzymany i osadzony w areszcie. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty dokonania dwóch włamań, za co grozi kara od roku do 10 lat więzienia – informuje asp. Tomasz Zalewski z KPP Łosice.
Policja poszukuje ewentualnych wspólników amatora drobiu i reszty skradzionego mienia.
Następnie jego łupem padło osiem kur i trzy perliczki warte 400 zł. Skradł je z jednego z łosickich kurników. Zatrzymany 50-letni mieszkaniec Łosic w przeszłości był wielokrotnie karany za podobne przestępstwa.
– Z uwagi na stan upojenia alkoholowego został zatrzymany i osadzony w areszcie. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty dokonania dwóch włamań, za co grozi kara od roku do 10 lat więzienia – informuje asp. Tomasz Zalewski z KPP Łosice.
Policja poszukuje ewentualnych wspólników amatora drobiu i reszty skradzionego mienia.
