Tuż przed Świętem Konia Arabskiego w Janowie Podlaskim (11-14 sierpnia) okazało się, że organizatorzy dokonali selekcji zaproszonych gości. Z listy wykreślono ludzi, którzy krytycznie wypowiadali się o nowych porządkach, jakie w stadninach wprowadziła „dobra zmiana”
Skreślono m.in. Alinę Sobieszak, prowadzącą magazyn Araby Magazine, a także Jerzego Białoboka, odwołanego prezesa stadniny w Michałowie oraz jego żonę Urszulę Białobok. To samo spotkało Irenę Cieślak, działaczkę Kongresu Europejskiej Organizacji Konia Arabskiego, a także współpracowniczkę Shirley Watts, małżonki perkusisty zespołu The Rolling Stones, która była stałą klientką janowskich aukcji.
„Kolejna rzecz, która stała się po raz pierwszy w historii aukcji i czempionatu narodowego. Nastąpiła selekcja gości, jak na bramce w klubie nocnym” – oburza się Cieślak na profilu społecznościowym.
Cała wykreślona czwórka to członkowie Polskiego Związku Hodowców Koni Arabskich, który będzie miał swój namiot w Janowie Podlaskim. Nowe władze tego związku otrzymały zapewnienie, że wszyscy członkowie, którzy mają opłacone składki i do połowy lipca zgłoszą zapotrzebowanie na wejściówki do tego namiotu, dostaną je. We wtorek okazało się, że z listy osób, które spełniają te kryteria, cztery zostały skreślone.
– Zgłosiłam się w wyznaczonym terminie i spokojnie czekałam. W międzyczasie dowiedziałam się, że lista trafiła do rządowej Agencji Nieruchomości Rolnych, której podlegają państwowe stadniny – mówi Alina Sobieszak, która uczestniczyła do tej pory w 30 janowskich aukcjach Pride of Poland. – We wtorek dowiedziałam się, że mnie na tej liście nie ma. Zadzwoniłam do prezesa PZHKA i ten stwierdził, że miał sygnały, że ANR miała zastrzeżenia co do kilku osób – relacjonuje Sobieszak.
Jej zdaniem sytuacja jest kuriozalna. – Za krytykę zamyka się nam usta? Takiej selekcji jeszcze tutaj nie było. Mam nadzieję, że na bramce nie będziemy legitymowani – dodaje prowadząca Araby Magazine.
Prezes PZHKA Przemysław Sawicki zaproponował wykreślonym osobom, że kupi im wejściówki. – Sama sobie kupiłam, bo to nie o to chodzi, ale o zasady. Dlaczego niektórzy członkowie związku są wykluczeni? – zastanawia się Sobieszak.
Prezes janowskiej stadniny Sławomir Pietrzak odcina się od tego. Tłumaczy, że on nikogo z listy nie wykreślił.
O wyjaśnienia zwróciliśmy się do Agencji Nieruchomości Rolnych. – Nie jestem w stanie udzielić odpowiedzi, nie mamy jeszcze wiedzy na ten temat. Jak tylko coś ustalimy, to niezwłocznie odpowiemy – usłyszeliśmy w biurze prasowym ANR.
Przypomnijmy, że po głośnym odwołaniu w lutym 2016 roku wieloletnich prezesów stadnin w Janowie Podlaskim i Michałowie, w środowisku zawrzało. Na portalach społecznościowych powstało wiele stron, gdzie eksperci i znawcy koni arabskich krytykowali decyzje ANR, bo to właśnie agencja odwołała doświadczonych prezesów.
„Drogi PiS, jesteście burakami!!! Pride Of Poland: Specjaliści od hodowli koni skreśleni z listy gości honorowych” – tak sprawę selekcji skomentowała na Twitterze posłanka PO Joanna Kluzik-Rostkowska.
Drogi PiS, jesteście BURAKAMI!!! Pride Of Poland: Specjaliści od hodowli koni skreśleni z listy gości honorowych. https://t.co/mCkD1RQ8GU
— Joanna Kluzik (@joannakluzik) 9 sierpnia 2017
• O Święcie Konia Arabskiego czytaj w dzisiejszym Magazynie, bezpłatnym dodatku do Dziennika Wschodniego