Dariusz Ch., podejrzany o kilka poważnych przestępstw, ostatnio kierowca gwiazd Hollywoodu, został wczoraj aresztowany przez sąd w Białej Podlaskiej. Za kratkami spędzi na razie trzy miesiące.
Prokuratura zarzuca mu trzy przestępstwa. W kwietniu 1998 roku w Białej Podlaskiej uderzył pięścią w twarz sierżanta policji i zabrał mu pistolet wraz z amunicją. Broń przechowywał nielegalnie przez ponad dwa tygodnie, aż w końcu wyrzucił go do kosza na śmieci. Dariusz Ch. miał też dokonać zaboru motocykla. Po przejażdżce porzucił uszkodzony pojazd. I wtedy przepadł bez wieści.
W maju br. pojawił się
w amerykańskich mediach jako ten, któremu udało się zrobić biznes na Zachodzie. Dariusz Ch. woził swoim maybachem sławy Hollywoodu, m.in. aktora Toma Cruise’a. Ale gdy zainteresowała się nim policja, znów przepadł.
1 czerwca został zatrzymany we Francji. W minioną środę samolotem wrócił do kraju, wprost do aresztu na Służewcu. Następnie został przewieziony do rodzinnego miasta.
– Podczas przesłuchania Dariusz Ch. przyznał się winy. Nic więcej nie mogę powiedzieć – uciął rozmowę Zbigniew Chalimoniuk, zastępca prokuratora rejonowego w Białej Podlaskiej.
Aresztowany nie korzysta z żadnych nadzwyczajnych uprawnień. Wczoraj, gdy wyjechał niemal na cały dzień do prokuratury i sądu, otrzymał na drogę suchy prowiant, chleb i konserwę.