Mało brakowało, by Piotr Martyniuk z Białej Podlaskiej boleśnie odczuł w portfelu zakup czterech garnków. Zamówił je podczas pokazu firmy Eco-Vital. Na poczet wartego 3,5 tys. zł kompletu wpłacił 100 zł zaliczki
Od umowy można odstąpić pod warunkiem, że klient w ciągu 10 dni odeśle garnki pod wskazany adres. I tak też zrobił nasz czytelnik.
– Klienci dosyć często zwracają się z wątpliwościami związanymi z Eco-Vitalem. Najczęściej chodzi o odstąpienie od umowy, bo po kilku dniach dochodzą do wniosku, że towar jest im niepotrzebny – mówi Ewa Tymoszuk, miejski i powiatowy rzecznik konsumentów w Białej Podlaskiej.
– Do umowy, którą zawierają z klientami, raczej trudno się przyczepić. Problemem jest przepłacanie. Przecież garnki można dużo taniej kupić w sklepach stacjonarnych czy internetowych.
Firma szczyci się innowacyjną technologią opartą na tytanie. "Tytanowe garnki i patelnie cechują się bardzo wysoką odpornością na zarysowania oraz umożliwiają gotowanie z minimalną ilością wody i smażenie prawie bez użycia tłuszczu. –Nie możemy udostępnić szczegółów dotyczących technologii, to tajemnica producenta – mówi nam pracownik oddziału firmy Eco-Vital w Białymstoku.
Barbara Wasilewska, znajoma Martyniuka, również chciała odstąpić od umowy.
– Okazało się, że jest już za późno, wpadłam przez to w tarapaty finansowe – przyznaje. – Nie zmienia to faktu, że od kilku miesięcy korzystam np. z patelni tej firmy i jestem zadowolona. Tyle że w sklepie stacjonarnym komplet garnków można kupić nawet za 1 tys. zł, a nie cztery czy pięć razy drożej.
Rencista z Białej Podlaskiej prawie codziennie odbiera telefony z zaproszeniami na podobne pokazy.
- Mam teraz nauczkę i na takie prezentacje chodzić już nie zamierzam.– Takie firmy na swoje pokazy najczęściej zapraszają ludzi starszych, którzy później przez kilka lat ratami spłacają garnki czy inne towary – dodaje rzecznik konsumentów.