O ogromnym szczęściu może mówić 39-letni mieszkaniec Biłgoraja, który w czwartek usiłował targnąć się na swoje życie. Mężczyzna spadł na sznurki do prania.
Zdarzenie miało miejsce na jednym z osiedli mieszkaniowych. Mężczyzna w południe wyskoczył z balkonu swojego mieszkania znajdującego się na 4 piętrze. Na szczęście zaczepił się o sznurki na bieliznę znajdujące się na balkonie sąsiadów z 3 piętra. Mężczyzna odbił się od nich i wpadł na balkon. Niewzruszony spokojnie wyszedł z mieszkania sąsiadów, wrócił do siebie, ubrał się ciepło i wyszedł z bloku.
39-latka szukała policja. Chwilę po tym zdarzeniu dzielnicowi biłgorajskiej komendy zauważyli mężczyznę w okolicach jednego z miejskich lokali gastronomicznych. Mężczyzna został zatrzymany. Jak wykazał policyjny alkomat 39-latek miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.
Mężczyzna został umieszczony w Izbie Wytrzeźwień w Zamościu.