Sklepów z alkoholem raczej nie ubędzie, ale mogą być wcześniej zamykane. To wstępny pomysł Ratusza na lokalne zasady handlu „procentami”. Prezydent zapowiada, że projekt nowych reguł przedstawi do połowy marca. To efekt ustawy przyjętej przez Sejm.
Nowa ustawa wejdzie w życie w przyszłym tygodniu. Pozwoli ona samorządom na ustalanie własnych zasad sprzedaży alkoholu. W efekcie Rada Miasta będzie mogła (ale nie będzie musiała) ograniczyć handel trunkami podawanymi na wynos między godz. 22 a 6 rano.
– Dyskutujemy o ograniczeniu nocnej sprzedaży. Być może taki zapis zaproponujemy radom dzielnic – przyznaje w rozmowie z nami Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.
Ale to nie wszystko. W ciągu pół roku Rada Miasta zobowiązana będzie ponownie ustalić maksymalną liczbę zezwoleń na sprzedaż alkoholu na terenie Lublina. Od tej decyzji zależy los wielu sklepów.
– Zwłaszcza te małe sklepy, które już teraz z trudem funkcjonują na rynku, opierają znaczną część swych przychodów na sprzedaży alkoholu. Jeżeli ograniczymy im te limity, to one mogą polec – zauważa prezydent. – Dlatego moją intencją jest to, żeby limitów nie zwiększać, ani nie zmniejszać.
Obecnie obowiązujące limity to 650 punktów sprzedaży na wynos (w sklepach), z tego wykorzystanych jest 565 zezwoleń. A także 400 punktów sprzedaży w gastronomii (zajęte są 274 zezwolenia).
>>> Przeczytaj także: Sklepy w Lublinie i regionie będą otwarte dłużej przez zakaz handlu. Nowe godziny pracy
Sonda: Czy należy zmniejszyć liczbę sklepów z alkoholem w Lublinie?
Kolejna rewolucja polega na tym, że limity będzie można ustalać odrębnie dla każdej z dzielnic. Żuk zastrzega jednak, że nie jest zwolennikiem takiego rozwiązania.
W Ratuszu zaczęły się już prace nad nowymi zasadami sprzedaży „procentów”. Wkrótce powinniśmy poznać ich efekty. – Projekt takiej uchwały powinien być gotowy do połowy marca – zapowiada prezydent Lublina.
Ostateczna decyzja i tak będzie należeć do Rady Miasta. Jakie płyną stąd deklaracje?
– Nie będziemy robić gwałtownych i radykalnych kroków. Spytamy raczej mieszkańców o to, jak sprawa wygląda u nich w dzielnicach – mówi Michał Krawczyk, szef klubu radnych Platformy Obywatelskiej, tworzącego w Radzie Miasta większościową koalicję.
Opozycja podchodzi do sprawy inaczej. – Należy dążyć do zmniejszenia liczby zezwoleń, która znacznie przekracza w Lublinie ilość zalecaną przez Światową Organizację Zdrowia – stwierdza Tomasz Pitucha, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Co z ograniczeniami nocnego handlu? – Rozpoczniemy w tej sprawie dyskusję z mieszkańcami. Do Rady Miasta nie docierały ostatnio sygnały dotyczące nocnej sprzedaży.
369 325 789 zł
to zeszłoroczny obrót ze sprzedaży napojów alkoholowych osiągnięty przez przedsiębiorców posiadających zezwolenia wydane przez Urząd Miasta. Z tego ponad 321 mln zł to obroty sklepów.
274
punkty gastronomiczne w Lublinie mają pozwolenie na sprzedaż alkoholu
565
sklepów w Lublinie sprzedaje alkohol