Dotkliwa kara finansowa grozi znanej firmie meblarskiej Black Red White działającej koło Biłgoraja. Przeciw spółce zostało wszczęte postępowanie dotyczące czerwcowej kampanii reklamowej, do której poważne zastrzeżenia ma Urząd Konkurencji i Konsumentów.
W materiałach reklamowych pojawiało się duże hasło „Meble i dodatki bez VAT”. Poniżej, znacznie mniejsze litery odsyłały do regulaminu promocji.
– Przeciętny konsument mógł pomyśleć, że promocja dotyczy wszystkich produktów Black Red White. Tymczasem, zgodnie z regulaminem, tylko niektóre towary można było kupić bez podatku VAT – zauważa urząd, którego zdaniem nie wystarczy, że plakaty odsyłały do regulaminu promocji. – Jeżeli przedsiębiorcy wprowadzają pewnie ograniczenia w promocji, to muszą o nich informować na nośnikach reklamowych jednoznacznie, zrozumiale i widocznie.
Postępowanie przeciwko firmie może się zakończyć nałożeniem na nią kary finansowej sięgającej nawet 10 proc. obrotu spółki. Firma na razie nie wydała żadnego oświadczenia w sprawie postępowania prowadzonego przez UOKiK.
To nie pierwsza reklamowa wpadka Black Red White. W zeszłym roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że reklamy tej firmy mogły wprowadzać klientów w błąd. Aby ratować wizerunek firma zobowiązała się wówczas zwrócić klientom 10 proc. wartości zakupów.
Black Red White to największa polska grupa meblarska mająca około 20 proc. udziału w rynku pod względem wartości sprzedaży. W Polsce ma 75 salonów firmowych i 365 placówek partnerskich, ale niemal jedną trzecią swojej produkcji sprzedaje za granicą, od Wielkiej Brytanii po Kirgistan. Własne salony posiada m.in. na Węgrzech, Ukrainie, Białorusi oraz Słowacji, zaś własne hurtownie także w Bośni i Hercegowinie czy Rosji.