W czwartek około godziny 9.00 chełmscy policjanci zostali wezwani do niecodziennego zdarzenia. Na skrzyżowaniu ulicy Lubelskiej i Szpitalnej zatrzymał się pojazd, a kontakt z kierowcą był utrudniony.
Początkowo podejrzewano, że kierowca zasłabł. Jednak gdy na miejsce przybyli funkcjonariusze prawda okazała się zupełnie inna.
— Po przeprowadzonych na miejscu badaniach lekarskich, które nie potwierdziły nagłych kłopotów ze zdrowiem, policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierującego. Okazało się, że miał ponad 3,6 promila alkoholu w organizmie. W związku z tą sytuacją został zatrzymany, a jego samochód tymczasowo zajęty — przekazuje komisarz Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie.
Najprawdopodobniej dzisiaj 57-letni chełmianin usłyszy zarzuty prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz co najmniej 3 letni zakaz kierowania pojazdami, a także poważne konsekwencje finansowe.