Były lubelski polityk Janusz Palikot rozkręca swój alkoholowy interes. Prezes spółki Tenczyński Okovita rozpoczął publiczną zbiórkę pieniędzy. Chce zdobyć 4,2 mln zł na uruchomienie produkcji okowity.
Akcje crowdfundingowe (finansowane przez społeczność w internecie) są coraz popularniejsze. Na taki rodzaj zbiórki zdecydował się teraz Janusz Palikot. Były inwestor Ambry i Polmosu chce wznowić produkcję okowity, staropolskiego, potrójnie destylowanego alkoholu. Jeśli Palikotowi udałoby się zebrać wystarczające fundusze, byłaby to pierwsza instalacja tego typu w Polsce.
– Chcemy pozyskać inwestorów, którzy zainwestują w ten projekt do 4,2 mln zł. Emisja zacznie się pod koniec października, na początku listopada. Naszym celem jest, aby postawić wieżę destylacyjną w Browarze Tenczynek i rozpocząć produkcję okowity. Chcemy też zwiększyć produkcję piw leżakowanych oraz stworzyć miejsce do degustacji piwa i okowity w samym browarze – ogłosił Palikot.
Były poseł z Lublina zapowiedział, że sprzedaż alkoholu docelowo ruszyłaby pod koniec 2020 roku. Dodał również, że za butelkę półlitrową trzeba będzie zapłacić około 30-40 zł, zaś za 0,7 litra 50-60 zł.
W tym momencie spółka Palikota rozwija linię piw leżakowanych w beczkach po różnego rodzaju alkoholach, w tym także po Okowicie Tenczyńskiej. W tamtym roku wypuścił na rynek pierwszy produkt z tej serii, czyli RIS Barrel Aged.
To nie pierwsza tego typu akcja w kraju. Niedawno podobną przeprowadził m.in. jeden z pierwszych rzemieślniczych browarów w Polsce, czyli PINTA. Udało się zebrać zakładane 4 miliony złotych. Za tę kwotę browar zbuduje dodatkową warzelnię, która ma specjalizować się w piwach leżakowanych w drewnianych beczkach po mocnych alkoholach. Nowy browar ma być uruchomiony w styczniu 2021 roku. Udało się znaleźć 1329 inwestorów, cena akcji wynosiła 9,25 zł. Zebrano dokładnie 4 149 846 zł.
Ponad trzy lata temu pierwszą taką zbiórkę przeprowadził browar Inne Beczki. W dwa tygodnie udało się zebrać 400 tys. zł, które browar zainwestował w budowę nowego browaru w Błoniu pod Warszawą. W przyszłości planują wejście na giełdę.
Nie wszystkie takie zbiórki kończą się pełnym sukcesem. Swoich sił próbował ostatnio krakowski browar Brokreacja. Z zakładanych 4,2 mln zł zebrali 1,6 mln zł.