Przejezdne, ale śliskie i pokryte błotem są w poniedziałek chełmskie ulice. Drogowcom udaje się utrzymać dobrą przejezdność głównych ulic - ul. Rejowieckiej, Lubelskiej, Armii Krajowej i Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego, Wojsławickiej i Hrubieszowskiej, ale już na ul. Kolejowej, Szwoleżerów, Piłsudskiego auto zwalniają do 30-40 km/h. Jeszcze gorzej jest na rondach.
W poniedziałek śnieg zaczął padać krótko po godz. 4 rano. W krótkim czasie miejskie ulice stały się śliskie. Ruch odbywał się normalnie na głównych – ul. Lubelskiej, Rejowieckiej czy na wiadukcie. Ale już wystarczy zjechać w ul. Kolejową, aby warunki się znacznie pogorszyły. Na rondzie przy ul Obłóńskiej utworzyły się koleiny. Osobówki muszą z nich „wyskakiwać”, żeby trafić w swój zjazd. Na ul. Słowackiego ślisko i trzeba uważać przy zjeździe od ChDK do skrzyżowania z Szwoleżerów, bo hamowanie może się skończyć dalej niżbyśmy chcieli.
Śnieg i błoto pośniegowe zalega na większości bocznych ulic miasta znacznie spowalniając ruch.
Najgorzej mają piesi – o ile chodniki na osiedlach i przed blokami są uprzątnięte, to im bliżej miasta, tym jest gorzej i trzeba brnąć w kopnym śniegu. Tak jest np. na osiedlach domków jednorodzinnych
Zdaniem synoptyków, śnieg będzie padał do środy.
Chełm to 170 km dróg na prawach powiatu, gminnych i wewnątrzosiedlowych ulic. – W tym roku zadaniem zimowego utrzymania dróg na terenie miasta zajmuje się konsorcjum spółek: Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej i Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych w Chełmie – mówi Dominik Gil z Gabinetu Prezydenta Miasta Chełm. – Do ich zadań należy odśnieżanie, oczyszczanie jezdni, chodników i placów miejskich z zanieczyszczeń w celu zapewnienia lepszej przejezdności i bezpieczeństwa pieszych.