Dorohusk. Ukraiński pasażer autobusu ze Lwowa do Lublina liczył na to, że nasz celnik za 100 dolarów przymknie oko na papierosy, które schował za pazuchą. Tymczasem ten o próbie przekupstwa powiadomił przełożonych.
– Funkcjonariusz kontrolując bagaże pasażerów zauważył jak jeden z nich ukrywa coś pod odzieżą – mówi podkom. Marzena Siemieniuk, rzecznik Izby Celnej w Białej Podlaskiej. – Zapytany potwierdził, że są to papierosy i jednocześnie zaproponował celnikowi korzyść majątkową w zamian za odstąpienie od kontroli. Kiedy funkcjonariusz stanowczo odmówił mężczyzna włożył mu banknot o nominale 100 dolarów do kieszeni służbowej kamizelki.
Po tym, jak celnik zgłosił ten przypadek przełożonym, na miejsce wezwany został policyjny patrol z Tomaszowa Lubelskiego. Mundurowi zabezpieczyli banknot i zatrzymali podróżnego. Za próbę skorumpowania funkcjonariusza publicznego grozi mu teraz kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.
Ponadto mężczyzna odpowie za przemyt. Celnicy znaleźli przy nim 62 paczki papierosów bez polskich znaków akcyzy.