Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Włodawa. Niecodzienny nocleg w Miejskiej Bibliotece Publicznej nie był spowodowany żadnym nieoczekiwanym wypadkiem. Chodziło o imprezę "Noc z Andersenem” zorganizowaną w ramach ogólnopolskiej akcji "Cała Polska Czyta Dzieciom”.
Młodzi czytelnicy przyszli do biblioteki o godz. 18 w piątek, a wyszli z niej o... ósmej rano w sobotę.
- Najwytrwalsi nie spali do 4.30, a jedno z dzieci, w ogóle nie zmrużyło oka - śmieje się Bogusława Górska, lokalny koordynator akcji. - Mieliśmy tutaj całą masę atrakcji. Były m.in. warsztaty teatralne, poszukiwania z latarkami wśród książek, zabawy i konkursy oraz piżamowy seans filmowy.
Najbardziej jednak dzieci czekały na nocne wyjście na ratuszową wieżę. Oglądały tam przez teleskop niebo i wysłuchały bajki, którą specjalnie na tę okazję napisała Bogusława Górska. O perypetiach włodawskiej księżniczki uwięzionej w wieży czytał maluchom sam burmistrz Włodawy.
- Najwytrwalsi nie spali do 4.30, a jedno z dzieci, w ogóle nie zmrużyło oka - śmieje się Bogusława Górska, lokalny koordynator akcji. - Mieliśmy tutaj całą masę atrakcji. Były m.in. warsztaty teatralne, poszukiwania z latarkami wśród książek, zabawy i konkursy oraz piżamowy seans filmowy.
Najbardziej jednak dzieci czekały na nocne wyjście na ratuszową wieżę. Oglądały tam przez teleskop niebo i wysłuchały bajki, którą specjalnie na tę okazję napisała Bogusława Górska. O perypetiach włodawskiej księżniczki uwięzionej w wieży czytał maluchom sam burmistrz Włodawy.
- To świetna impreza - mówią Klaudia i Ania, które w "Nocy z Andersenem” biorą udział już czwarty raz. - Kto przyjdzie raz, na pewno tu wróci.
Większość uczestników czytelniczej imprezy stanowili uczniowie podstawówek i gimnazjaliści. Nie zabrakło jednak też przedszkolaków. A najmłodszym gościem biblioteki był 2,5-letni Kubuś. (sad)
Większość uczestników czytelniczej imprezy stanowili uczniowie podstawówek i gimnazjaliści. Nie zabrakło jednak też przedszkolaków. A najmłodszym gościem biblioteki był 2,5-letni Kubuś. (sad)
