Proszę opuścić budynek! Takie polecenie usłyszeli dzisiaj po południu pracownicy chełmskiego magistratu. Około 200 interesantów i urzędników pozostawiło otwarte pokoje i zgromadziło się na parkingu. Okazało się, że to tylko ćwiczenia...
Całe to zamieszanie wybuchło po tym, jak pracownica sekretariatu przyjęła telefoniczną informację, z której wynikało, że w budynku została podłożona bomba. Tak naprawdę żadnej bomby nie było, gdyż sytuacja została zaaranżowana. Tym razem bowiem chodziło jedynie o ćwiczenia.