Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Do końca marca na uczelnianym lotnisku w Depułtyczach Królewskich pod Chełmem ma stanąć port lotniczy, hangar i stacja paliw. Inwestorem jest Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa.
Dwie firmy, które wygrały przetarg, wejdą na plac budowy już 14 listopada. Lotniskowe obiekty mają kosztować około 1,4 mln zł. Uczelnia otrzymała już na ten cel z Urzędu Marszakowskiego 90 tys. zł. Resztę gotowa jest wygospodarować ze środków własnych. Skąd tak krótki termin oddania portu i hangaru do użytku?
– W tym przypadku nie tyle chodzi o budowę, co o montaż kontenerowych konstrukcji – mówi Marian Różański, kanclerz PWSZ. – Na nasze potrzeby to wystarczy.
Różański podkreśla, że lotnisko z hangarem i wieżą kontroli lotów stanie się atrakcyjne również dla służb ratownictwa medycznego, straży pożarnej czy granicznej.
– Praktycznie wszyscy zainteresowani, w tym także biznesmeni, będą mogli z niego korzystać na ogólnie przyjętych zasadach – dodaje kanclerz.
Obecnie uczelnia kształci na kierunku mechanika i budowa maszyn około
45 przyszłych pilotów. Z tegorocznego naboru może na to liczyć kolejnych
25 studentów.
– W tym przypadku nie tyle chodzi o budowę, co o montaż kontenerowych konstrukcji – mówi Marian Różański, kanclerz PWSZ. – Na nasze potrzeby to wystarczy.
Różański podkreśla, że lotnisko z hangarem i wieżą kontroli lotów stanie się atrakcyjne również dla służb ratownictwa medycznego, straży pożarnej czy granicznej.
– Praktycznie wszyscy zainteresowani, w tym także biznesmeni, będą mogli z niego korzystać na ogólnie przyjętych zasadach – dodaje kanclerz.
Obecnie uczelnia kształci na kierunku mechanika i budowa maszyn około
45 przyszłych pilotów. Z tegorocznego naboru może na to liczyć kolejnych
25 studentów.
