W najbliższy piątek miejscy radni zdecydują, czy miasto podpisze nową umowę z najemcą kina Zorza. W dalszym ciągu ma być to firma Tokland. Zdecydowanie zmienią się jednak warunki najmu.
Miasto chciałoby, aby w kinie działał dyskusyjny klub filmowy, a także kino lektur szkolnych. Przed południem sala kinowa byłaby udostępniana na konferencje i wydarzenia artystyczne.
– Te warunki zostały przyjęte przez firmę Tokland – mówi Elżbieta Bajkiewicz-Kaliszczuk, dyrektor wydziału kultury.
Kolejny warunek, to remont pomieszczeń w kinie i elewacji budynku. – Chodzi m.in. o odmalowanie dołu elewacji frontowej, modernizację sufitu holu na parterze, odświeżenie elewacji wykonanej ze szklanej okładziny oraz ujednolicenie zewnętrznych gablot – wymienia Bajkiewicz Kaliszczuk.
Nowa umowa ma przewidywać także nałożenie na najemcę obowiązku uruchomienia kina 3D. Dodatkowo miasto postanowiło podnieść Toklandowi czynsz. Wstępnie ma to być 3,5 tys. netto miesięcznie, czyli o około tysiąc złotych więcej niż dotąd.
Prezydent tłumaczy, że taka podwyżka nie wynika z chęci czerpania zysków, ale poszerzania oferty kulturalnej kina. Wskazuje też wzrost stawek najmów w mieście.
Co na to Tokland? – Na razie nie chciałbym wypowiadać się na ten temat – mówi Tomasz Madej. – Poczekajmy do piątku, kiedy zapadnie decyzja rady.
Bo właśnie w piątek podczas sesji, radni podejmą decyzję, czy nową umowę ze "starym” najemcą podpisać. Jeśli tak, dokument będzie obowiązywał od 1 maja do 31 grudnia 2011 roku.