

(Joanna Sadowska)
Surfują w sieci, fotografują, piszą artykuły. A jeszcze kilka tygodni temu wielu nie korzystało z Internetu i nie robiło zdjęć. Większość uczestników realizowanego w gminie projektu "Aktywne Białopole” ma więcej niż 50 lat. Ale uważają, że uczyć można się w każdym wieku.

– Wiedziałam, że jest to coś dla mnie. Od dawna chciałam się nauczyć zwłaszcza posługiwania się komputerem. Ale na kursie nauczyłam się nie tylko tego, ale także m.in. jak założyć konto pocztowe, jak zrobić dobre zdjęcie i jak pracuje radio czy redakcja gazety. Jestem z tego bardzo zadowolona.
Uczestnicy szkolenia uczą się m.in. fotografować i wstępnie obrabiać zdjęcia, dowiadują się, jak opisać to, co interesującego dzieje się w najbliższej okolicy i zainteresować tym innych. Poznają także podstawy Internetu i obsługi komputera.
W kursie biorą udział m.in. mieszkańcy Białopola, Buśna, Raciborowic i Teresina. Wśród kursantów są emeryci, renciści i rolnicy. Nie tylko uczestniczą w zajęciach i warsztatach organizowanych w szkole w Białopolu, ale także mogą liczyć na interesujące wizyty studyjne. Byli już, m.in. w dwóch redakcjach chełmskich mediów. W przyszłym tygodniu jadą do Lublina, aby obejrzeć z bliska, jak wygląda praca w Polskim Radiu Lublin i telewizji.
Projekt "Aktywne Białopole” jest współfinansowany w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Prowadzi go Stowarzyszenie Kobiet Aktywnych "Razem na Kresach”. Ale przedsięwzięcie trudno byłoby zorganizować, gdyby nie otwartość i pomoc lokalnego samorządu.
– Gdyby była jeszcze taka potrzeba, też byśmy pomogli – mówi Waldemar Szykuła, sekretarz gminy Białopole. – Takie szkolenia, to bardzo dobra rzecz. Uczestnicy kursu są bardzo zadowoleni. Mam wiadomości z pierwszej ręki, bo w szkoleniu bierze udział m.in. moja żona.
– Syn ma w domu komputer, a po tym, czego się nauczyłem teraz i ja mogę z niego korzystać – mówi jeden z uczestników kursu Krzysztof Gałczyński. – Podobały mi się też zajęcia fotograficzne. Robiłem kiedyś zdjęcia w pracy, ale nie mając takiej wiedzy jak obecnie. Teraz to, co innego.
A inna uczestniczka Halina Szykuła przyznaje, ze to właśnie na kursie po raz pierwszy sama zrobiła zdjęcie aparatem fotograficznym. – No i nauczyłam się na zajęciach samodzielnego korzystania z Internetu – dodaje.
Kto Internetu w domu nie ma i tak może szlifować swoje umiejętności, choćby korzystając z bezpłatnego punktu dostępu do Internetu, jaki od kilku lat funkcjonuje w gminnej bibliotece. Czynny jest od godz. 8 do 16.
– Dotąd korzystali z niego głównie ludzie młodzi – mówi sekretarz. – Ale kto wie? Może teraz się to zmieni.