Do 10 lat więzienia grozi Kazimierzowi Stockiemu, staroście chełmskiemu. Zdaniem policji, dopuścił się nadużyć, starając się o dotacje na remont budynku i internatu Liceum Ogólnokształcącego w Siedliszczu.
W toku śledztwa wyszło na jaw,
że Stocki, chcąc uzyskać dotację z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego (chodziło o kwotę 50 tys. zł), zaakceptował wypłatę 121 tys. zł dla jednej z chełmskich firm, choć wiedział,
że prace nie zostały zakończone. Starosta będzie odpowiadał również za złożenie w LUW dokumentów stwierdzających nieprawdę, m.in. protokołu rozpoczęcia i zakończenia prac. Z tego samego paragrafu odpowiedzą jego podwładni: Wiesław Z. i Ryszard E.
Zarzuty przedstawiono również osobom związanym z przetargiem na wykonanie remontu. Policjanci ustalili, że Zbigniew P., właściciel firmy, która ostatecznie wygrała przetarg, dogadał się z dwoma innymi biznesmenami Radosławem R. i Donaldem B., co uniemożliwiło wylicytowanie korzystniejszej ceny realizacji inwestycji. Ponadto Zbigniew P. będzie tłumaczył się z przedłożenia w Starostwie Powiatowym w Chełmie dokumentów poświadczających nieprawdę.
Już niebawem policja przekaże akta śledztwa prokuraturze z wnioskiem o sporządzenie aktu oskarżenia. (szer)